Pogoń Banie Mazurskie- Olimpia Miłki

Pogoń Banie Mazurskie- Olimpia Miłki


11 czerwca zagraliśmy mecz na wyjeździe z Pogonią Banie Mazurskie. Z różnych powodów na mecz udaliśmy sie w okrojonym składzie. Tego dnia trener Lachowski mógl liczyć na następujących zawodników: Mariusza Kuźmińskiego (Mietek) , Mateusza Goździckiego ( Goździk) , Maćka Malinowskiego ( Malinka), Pawła Karwowskiego ( Karwen), Jacka Kopryka (Jacu), Kacpra Urbanowicza, Dawida Hamernika (Kot), Karola Jankowskiego, Patryka Barana ( Baran), Szymona Matusiewicza, Adraiana Dziedzickiego (Trol), Daniela Hanczaryka (Hanczar), Roberta Kisnera.

Pierwszy raz od 23 kwietnia między słupkami bramki Olimpii stanal Mietek. Jacu został przesunięty na lewą obronę.Duet stoperów tworzyli Malinowski i Karwowski. Na prawej obronie zagrał Goździcki. W pomocy od prawej: Urbanowicz, Jankowski, Hamernik, Baran. W roli napastników zagrali Matusiewicz i Dziedzicki.

Pierwsza połowa to wyrównana gra obydwu zespołów. W naszych szeregach wyróżniali się Hamernik, Urbanowicz i Baran. Natomiast u przeciwników zagrożenie siał Radosław Szewczuwianiec ( Dziadu) Dobrze spisująca się obrona obydwu zespołów w pierwszej połowie nie pozwoliła na wiele. Najlepszą okazję do zdobycia bramki dla naszego zespołu mieliśmy po niepewniej interwencji bramkarza rywali. Golkiper Pogoni źle trafił w piłkę przy próbie piąskowania. Na nieszcześnie zawodników Olimpii żaden z napastników nie wpakował piłki do bramki. Drugą okazję mieliśmy z rzutu wolnego. Z ok 25m. uderzał Matusiewicz. Niestety bardzo nie celnie. Zawodnicy Pogoni zagrozili strzałami z dystansu Dziada, oraz kilkoma rzutami wolnymi . Podobnie jak w przypadku Matusiewicza bitymi niedokładnie.

 Pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:0

Drugą połowę lepiej zaczeli gospodarze . Zespół Olimpii po kilku min. gry uspokaja sytuację na boisku. Ponownie aktywni byli Hamernik, Baran, Urbanowicz, przebudził się Dziedzicki. Dużo walczył Jankowski. Swoją okazję miał Trol. W polu karnym przerzucił sobie futbolówkę nad obrońcami i padł po interwencji rywali na boisko. Niestety w tej sytuacji to trol zagrał nakładką. Do 60min gry wynik utrzymywał się z przerwy. Na nieszczęśnie zawodników Olimpii zaczeło brakować pomału nam sił. Pierwszą bramkę tracimy po przegranym pojedynku główkowym przez Kopryka. Futbolówka trafia pod nogi Dziada który wygrywa walkę z stoperami i pokonuje Mietka. Drugą pod koniec spotkania po gapiostwie. Kot wycofuje pilkę do Kopryka . Na nieszczęście za plecami czychał napastnik rywali. Który ze spokojem odbiera piłkę Koprykowi i w sytuacji sam na sam pokonuje Mietka po strzale w bliższy róg bramki. Swoją okazję do zdobycia bramki w drugiej połowie miał Urbanowicz. Strzał z dystansu na rzut rożny piąstkuje bramkarz rywali. Pod koniec meczu swoje szanse dostają Hanczaryk za Dziedzickiego i Kisner za Hamernika.

Wynik końcowy 2:0

Dzisiejszego dnia nie zagraliśmy złego meczu wyraźnie było widać brak manewrów do zmian dla trenera Lachowskiego. Każdy z zawodników nie odpuszczał walczył do końca.

Gratulacje składamy zespołowii Pogoni Banie Mazurskie Wicemistrzowii B klasy. Powodzenia panowie w A Klasie.

Za tydzień rozegramy ostatni mecz tego sezonu. Zagramy w Miłkach z Tytanem Łankiejmy.

Niestety nadal istnieje możliwość że to będzie ostatni mecz klubu z Miłek w rozgrywkach ligowych . Prosimy wszystkich miłośników futbolu oraz sympatyków naszego klubu o wsparcie i przybycie na mecz . Pokażmy co nie którym osobom że mimo słabych wyników nadal chcemy oglądać drużynę Olimpii w rozgrywkach. W swoim imieniu mogę zapewnić że żaden z zawodników nie odpuści na meczu i będzie walczył do końca.
 

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości